Brak obiektów spełniających kryteria.
Miejsce w sam raz dla początkujących narciarzy i osób szykujących się do pierwszej jazdy na desce snowboardowej - jedno z całego mnóstwa takich na mapie Bukowiny Tatrzańskiej. Stok “U Andrzeja” ma...
Brak obiektów spełniających kryteria.
Miejsce w sam raz dla początkujących narciarzy i osób szykujących się do pierwszej jazdy na desce snowboardowej - jedno z całego mnóstwa takich na mapie Bukowiny Tatrzańskiej. Stok “U Andrzeja” ma...
Trasa górska Bukowina Tatrzańska – Czarna Góra – Leśnica – Bukowina Tatrzańska40-kilometrowa, trudna pętla. Do jej pokonania potrzeba nawet 4 godzin. Z Bukowiny przez Czarną Górę, Trybsz, Gronków i...
Ambitny cel dla doświadczonych turystów, godny polecenia wszystkim wytrwałym miłośnikom górskich wędrówek oraz piękna przyrody. Wybierając się na słowacką stronę Tatr, z pewnością warto odwiedzić spiskie osady i zabytki, uzdrowisko Stary Smokowiec, największą stalaktytową grotę - Jaskinię Bielską czy też Tatrzańską Łomnicę z kolejką linową.
Przez Bukowinę, wiedzie najpopularniejsza droga do Morskiego Oka, najsłynniejszego i największego jeziora tatrzańskiego (powierzchnia 34,54 ha lub 34,92 ha, głębokość 50,8 m),przez wielu uważanego...
Ja lubię tą ciszę i spokój poza sezonem dlatego zazwyczaj właśnie wtedy jeździmy na urlop. Jeszcze się nie zdarzyło żebyśmy wrócili po takim wyjeździe niezadowoleni, syn szczególnie ;)
Niby zgadzam się z artykułem, ale tak jakoś nie do końca. Chodzi mi o kwestię wychodzenia na szlaki w górach poza sezonem. Że mniej ludzi na trasach, dziecko nie zgubi się w tłumie jak pobiegnie za czymś w las - pewnie, rozumiem. Tyle że na samych szlakach bywa o wiele niebezpieczniej. Przede wszystkim mokro, na wilgotnych i zamszonych kamieniach o wywrotkę nietrudno. I jeśli skończy się tylko na płaczu, to można mówić o dużym szczęściu!
Zawsze można pojechać na spęd rodzinny w Boże Narodzenie do hotelu :) My spędzaliśmy tak Boże Narodzenie w zeszłym roku. Odpoczynek, wszystko "pod nos", bez spięcia. Polecam.
W mojej rodzinie kompletnie nie do pomyślenia, żeby nie pojechać na doroczny, familijny spęd w Boże Narodzenie. Nie pokażesz się raz z tak błahego powodu jak "głupie wycieczki, które można sobie zaplanować na urlop a nie święta", to już możesz się w ogóle nie pokazywać nestorom na oczy. Przynajmniej przez kilka kolejnych lat - takie to staroświeckie wychowanie w połączeniu z ogólną twardogłowością daje efekty...
Można ubrać choinkę przed wyjazdem w domu. Tak robiliśmy na uprzednie święta. Choinka przecież stoi trochę dłużej niż tylko te kilka dni :) Dzięki takiemu wyjazdowi można naprawdę wypocząć. Bez zbędnych przygotowań.