Brak obiektów spełniających kryteria.
Chłopy mają piękne palmy, stojące tuż obok barku Santa Maria, zlokalizowanego na samej plaży. Uroku temu miejscu dodają kolorowe kutry rybackie, bo przystań rybacka mieści się tuż obok. Ciekawie je...
Brak obiektów spełniających kryteria.
Chłopy mają piękne palmy, stojące tuż obok barku Santa Maria, zlokalizowanego na samej plaży. Uroku temu miejscu dodają kolorowe kutry rybackie, bo przystań rybacka mieści się tuż obok. Ciekawie je...
Chłopy skrywają też pewne tajemnice. Niewiele osób wie, że to nadmorskie kąpielisko posiada podziemne złoże wód solankowych.Odkryte w latach sześćdziesiątych XX wieku, podczas poszukiwań ropy nafto...
Chłopy to niewielka, położona dokładnie na 16. południku, tradycyjnie rybacka wieś. Widać to po charakterze miejscowej zabudowy, którą w przeważającej części stanowią postawione na początku XX wieku szachulcowe chałupy - pierwotnie zamieszkiwane przez ludzi morza. Białe ściany, ciemne bele - to typowy tutaj krajobraz. Do tego większość budynków ma status zabytku.
Zlokalizowana na malowniczej plaży przystań rybacka od niepamiętnych czasów stanowi stały element pejzażu w Chłopach. Stąd właściwie codziennie, kiedy tylko trwa sezon połowowy, wypływają kutry miejscowych trudniących się rybołówstwem. Czasami turyści też mogą uczestniczyć w tym rejsie. Przystań przeszła gruntowny remont przy okazji budowy spacerowego mola.
Zimą Bałtyk jest równie piękny jak latem a i turystów mniej więc można trochę pospacerować po plaży i zażyć jodu. Świąteczny wyjazd nad morze to naprawdę ciekawy pomysł- obejdzie się bez kłótni o to, kto robi sałatkę a kto groch z kapustą :)
Świąteczny wyjazd nad morze to rzeczywiście interesujący pomysł. Nic szczególnego do zrobienia, nie ma się o co stresować, tylko odpoczywać na plaży... Tylko szkoda, że Bałtyk to jednak nie Morze Śródziemne, więc o wylegiwaniu się pod jakąś palemką raczej nie ma co marzyć. Ale za jakiś czas, przy postępującym globalnym ociepleniu - kto wie! Tak swoją drogą, to ciekawe jak wyglądałoby porównanie cen Bożego Narodzenia w takich Włoszech i jakimś polskim kurorcie, np. Łebie.
Można ubrać choinkę przed wyjazdem w domu. Tak robiliśmy na uprzednie święta. Choinka przecież stoi trochę dłużej niż tylko te kilka dni :) Dzięki takiemu wyjazdowi można naprawdę wypocząć. Bez zbędnych przygotowań.
Wszystko ładnie i pięknie, ale wyjazd całą rodziną w góry z okazji Bożego Narodzenia ma co najmniej jedną wadę. I to z gatunku takich, które mogą dyskwalifikować całą ideę już na starcie. Chodzi mi o ubieranie choinki w wigilię - dla dzieciaków to niesamowita świąteczna atrakcja, chyba tylko prezenty mogą (ale wcale nie muszą) wzbudzić w nich równie silne emocje. A jak się pojedzie do jakiegoś górskiego pensjonatu albo hotelu to co? Nie sądzę, żeby pozwalali na to, aby przy starannie przygotowanych dekoracjach mieszały dzieci gości.
Zawsze można pojechać na spęd rodzinny w Boże Narodzenie do hotelu :) My spędzaliśmy tak Boże Narodzenie w zeszłym roku. Odpoczynek, wszystko "pod nos", bez spięcia. Polecam.